Co może zrobić przedsiębiorca, by bronić się przed opieszałością urzędu
Jeśli nasza sprawa utknęła w martwym punkcie, to sposobem na jej odblokowanie może być wniesienie zażalenia na bezczynność do organu wyższego stopnia
W kwietniu 2010 r. wystąpiłem do prezydenta miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na rozbudowie i nadbudowie budynku mieszkalnego jednorodzinnego i wydzieleniu na parterze lokalu użytkowego, do którego zamierzam przenieść działalność gospodarczą.
W mieście nie ma miejscowego planu zagospodarowania. Dotychczas nie otrzymałem decyzji. Tracę pieniądze, bo na prowadzenie firmy muszę lokal wynajmować. Monity nie pomagają. Co zrobić, by przyśpieszyć załatwienie sprawy? – pyta czytelnik.
Rzeczywiście, wszelkie terminy na załatwienie sprawy zostały w tym wypadku przekroczone. Są więc podstawy do skorzystania z prawa do złożenia zażalenia na niezałatwienie sprawy w terminie. Tę możliwość przewidziano w art. 37 kodeksu postępowania administracyjnego (DzU z 2000 r. nr 98, poz. 1071 ze zm.).
Do organu wyższego stopnia
Zażalenie wnosi się do organów administracji publicznej wyższego stopnia. Wskazano je w art. 17 kodeksu postępowania administracyjnego (k.p.a.). Organem wyższego stopnia we wszystkich sprawach należących do właściwości jednostek samorządu terytorialnego są samorządowe kolegia odwoławcze.
Chodzi o sprawy załatwiane na szczeblu gminy przez wójta, burmistrza (prezydenta miasta), na szczeblu powiatu przez starostę, a na szczeblu województwa przez marszałka oraz kierowników służb, inspekcji, straży...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta